mgły

mgły

wtorek, 11 czerwca 2013

21 gramów

Duncan MacDougall się mylił. Może dlatego, że nie znał teorii względności, a może dlatego, że zwyczajem Fozów wpasował ją w ciasną  przegródkę "mnie to nie dotyczy". Błędny ognik przekonania o tym, że desygnat jest niezmienny, powtarzalny, wywiódł go na manowce poznania.  21 gramów.

Nie wiem, może sprawdziłoby się to w przypadku Fozów. Ich uprządkowane istnienia dają się zamknąć w liczbach i wykresach. Może też i dusza waży tyle, ile powinna, a może też wcale nie mają duszy? To by potwierdzało w pewnym stopniu, dlaczego dotychczas nikomu nie udało się jej pochwycić w kategorie pomiaru. W świecie Fozów jest jak WielkiCynik. To jakiś niewytłumaczalny dogmat, constans, tajemnica, której rozwiązanie należy omijać, bo nie pasuje w żaden sposób do schematu. Należy przyjąc bezdyskusyjnie definicję, znać kilka stereotypów i to wystarczy, by skategoryzować duszę, jako pojęcie zbyt enigmatyczne, by się nim zajmować. Można włożyć je w szufladę "religia" i przyjąc na wiarę lub uznać za niepasujący do racjonalizmu zabobon. Co innego, gdyby dała się zważyć...

21 gramów. Tyle powinien ważyć także Kryształ, ale każdy, kto go nosi, wie, że jego ciężar jest wyjatkowo względny. Kiedy Światło rozlewa się po szlifach, gdy Iskry przecinają jego materię, nie waży więcej niż pył ze skrzydeł ćmy, nie jest cięższy niż promień słońca. Jednak, gdy oplatają go kokony Mgieł, gdy nasiąknie ich szklistym oddechem, trudno go unieść. Wtedy czasem ściąga w dół, jak młyński kamień przytroczony do szyi lub wzorem Syzyfa  koncentruje całe istnienie na trudzie wepchnięcia go w górne rejony Sinusoidy. Ponadto każdy Kryształ jest inny - jeden kumuluje w sobie ciężary słów, inny ulotność obrazów lub gramaturę dźwięków. Są takie, których powierzchnia jest lśniąca i gładka oraz te poryte bliznami i poplamione Żalem.  W przeciwieństwie do dusz Fozów, które (o ile istnieją) są hermetyczne, Kryształy ciągle napełniają się nowymi Emocjami i chłoną doznania, przyjmują w siebie ciężar porażek, odrzuceń, wagę empatii.  Zmienne, niedefiniowalne, irracjonalne w swoim bycie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz