mgły

mgły

czwartek, 3 listopada 2011

Iskry

Są chwile, gdy w DolinieMgieł robi się jasno. Najciekawsze, że nie ma to nic wspólnego z precyzyjnym obrotem sfer i wędrówką złotego rydwanu słońca. Ta jasność pojawia się niezależnie od niego i wszystkich hipotez snutych przez Fozy. Iluminacja przychodzi z Kryształu, gdy uda się z porozrzucanych świetlnych iskier ułożyć nietrwałą konstrukcję Sztuki i zmaterializować na moment jej ulotne piękno. Światło rozlewa się wtedy leniwie po horyzont, napełniając żyły ciepłem.

Fary, choć systematycznie schematyzowane i wprowadzane w role Fozów, potrafią czasem dostrzec iskry i prowadzone przez Kryształ, cierpliwie układać z nich misterne konstrukcje, nie zważając na to, że każdy nierozważny ruch rozsypuje delikatne budowle. Nie poddają się i od nowa podejmują trud, by przez ulotny moment stać się częścią piękna. 
Niektóre z Farów poddadzą się schematyzacji i ugrzęzną w płaskim życiu Foza. W innych pozostanie iskra światła, która od czasu do czasu będzie wykwitała zachwytem i refleksją, poruszona dotknięciem Sztuki. Bardzo rzadko zdarzają się Fary z KryształowąDuszą. Widać je od razu, gdyż nie poddają się schematyzacji, a ich obecność przenika światłem przez mój Kryształ. Dzięki takim zderzeniom Kryształów pojawiają się iskry, które można później układać w świetlne konstrukcje Sztuki. KryształoweDusze działają na siebie jak katalizator, rozniecają iskrzące okruchy i budują z nich swoje wizje, nowe rzeczywistości ponad realizmem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz